Po przeczytaniu „Kobiety ze szkła” autorstwa Caroline Lea musiałam kilka dni odczekać, zanim zasiadłam do pisania recenzji. Na pozór opowieść napisana przez brytyjską autorkę może się wydać prosta: akcja toczy się liniowo, jest kilkoro bohaterów, brak tutaj nieoczekiwanych zwrotów akcji. A jednak powieść wciąga, intryguje niemal od pierwszych stron. Dlaczego? Islandia, jak wulkan gorąca Akcja…